Po co nam nawyki i jak je budować?

Mycie zębów po posiłku, gaszenie światła po wyjściu z łazienki, zamykanie drzwi na klucz po wyjściu z mieszkania – możemy wymienić jeszcze mnóstwo naszych rutynowych zachowań, które wykonujemy automatycznie każdego dnia. Dlaczego o nich wspominam? Ponieważ możemy takie zachowania nazwać nawykami. O nawykach i ich roli mówi się dużo w dzisiejszych czasach. A także o trudności w ich budowaniu. Warto jednak zauważyć, że każdy z nas ma już wykształcone przynajmniej kilka nawyków.

Nawyk bowiem wg definicji to nic innego jak zautomatyzowana, rutynowa czynność, ALE też… taka, która występuje po wystąpieniu tzw. wyzwalacza (bodźca X). Jeśli mówimy o pewnych regularnych zachowaniach, ale nasze reakcje na pojawienie się bodźca nie są natychmiastowe, musimy je planować, albo nawet zmuszać się do ich wykonania, to wtedy mamy do czynienia ze zwyczajem, a nie nawykiem. Zwyczaje nie dają nam jednak tylu korzyści co nawyki, o zwyczaju możemy zapomnieć, łatwiej go nie wykonać, szczególnie jeśli znajdujemy się w intensywnym okresie w pracy lub w życiu prywatnym.

Spójrzcie na poniższy przykład z nauką języka angielskiego:


Zwyczaj: Często w wolnych chwilach odpalam sobie aplikację do nauki języka i powtarzam sobie słówka. (Często, ale nie zawsze, robię to wtedy, kiedy faktycznie mam ochotę, czasami wolę przeznaczyć czas na coś przyjemniejszego).


Nawyk: Zawsze w ciągu tygodnia rano przed pracą po zrobieniu kawy przeznaczam 15 minut na powtórkę słówek.

(Bodziec: kawa wyzwala zachowanie: powtórka słówek – automatyczne zachowanie).

Dla lepszego zrozumienia mechanizmu powstania nawyku warto jest zaznajomić się z badaniami, jakie prowadzono w latach 90. XX wieku w Massachusetts Institute of Technology. Naukowcy stworzyli labirynt w kształcie litery T, z którego były dwa wyjścia. Po lewej stronie umieścili kawałek czekolady, po prawej stronie nie było nic, a samo wejście było odgrodzone barierą. Naukowcy wprowadzili do konstrukcji szczura, w którego mózgu umieścili czujnik aktywności neuronów. Przy otwieraniu bariery rozlegało się charakterystyczne kliknięcie.
Na początku szczur był zdezorientowany, a jego aktywność w mózgu rosła. Następnie szczur orientował się, że może wejść do labiryntu
i zaczynał badać nieznany teren. Jego mózg pracował na wysokich obrotach, a gdy dochodził do niego zapach czekolady, aktywność rosła jeszcze bardziej. Szczur najpierw poszedł w prawy korytarz, oddalając się od czekolady, następnie zawrócił w lewy, gdzie mógł zjeść znaleziony smakołyk. Czujnik w mózgu również pokazał wysokie pobudzenie. Ten eksperyment powtórzono kilka razy na kilku szczurach. Przy którymś powtórzeniu proces przebiegał szybciej – szczur, słysząc znane już kliknięcie (zwolnienie bariery w labiryncie), szybko wychodził i podążał znaną już sobie drogą w kierunku upragnionej czekolady. Czujnik aktywności neuronów pokazywał, że szczur był pobudzony tylko w dwóch przypadkach – kliknięcia i jedzenia czekolady, a podczas przemieszczania się po labiryncie jego aktywność była niska. Szczur wiedział już,
że po usłyszeniu kliknięcia, bariera się otworzy, przejdzie szybko znaną drogą, a na końcu labiryntu znajdzie czekoladę. Czas całej operacji uległ znacznemu skróceniu. Nie było również potrzeby, by jego mózg musiał analizować wszystkie czynności, tracić czasu i zużywać na to energię, w zamian za to stworzył wzorzec, według którego działał szczur. Można zauważyć, że szczur przyzwyczaił się do danej sytuacji i zaczął działać w niej automatycznie.
Naukowcy nazwali ten proces pętlą nawyku i wyodrębniają w niej trzy elementy: wskazówkę, zwyczaj (zachowanie) i nagrodę.

Mechanizm pętli nawyków dotyczy wszystkich organizmów żywych, w tym ludzi. Możemy zatem czerpać z tej wiedzy inspirację do świadomego budowania nawyków. Wprowadzania ich do naszego życia wpływa na nasz większy spokój, upraszcza i skraca wykonywanie różnych czynności, pozytywnie wpływa na efektywność, a docelowo znacznie wpływa na lepszą jakość naszego życia. Nawyki możemy budować w każdym obszarze naszego życia – począwszy od kariery i rozwoju kompetencji, poprzez zdrowe odżywianie, aktywność fizyczną, relaks i czas z rodziną czy też rozwój pasji.


Od czego najlepiej zacząć? Jak zawsze – od planu! Warto jest świadomie wybrać takie nawyki, które chcemy do naszego życia wprowadzić na stałe, które będą dla nas wspierające. Możemy również odpowiedzieć na poniższe pytania pomocnicze:

Jak pętla nawyku może wyglądać w praktyce? Zobacz poniższe przykładowe inspiracje:


Aktywność fizyczna

Wskazówka: dźwięk budzika + strój sportowy przyszykowany przy łóżku

Zwyczaj: poranny jogging

Nagroda: wyrzut endorfin, poczucie szczęścia i energii, lepsze zdrowie


Zarządzanie sobą w czasie

Wskazówka: kubek kawy rano + planer w widocznym miejscu na biurku

Zwyczaj: stworzenie planu dnia

Nagroda: większa efektywność, więcej czasu na życie prywatne


Zdrowe jedzenie do pracy

Wskazówka: zaraz po obiedzie/kolacji – myślenie o jutrzejszym posiłku w pracy

Zwyczaj: zapakowanie pozostałego jedzenia (lub przyszykowanie nowego) do pojemnika i schowanie do lodówki

Nagroda: przekąska lub lunch w pracy, oszczędność czasu (w poszukiwanie cateringu, restauracji) i pieniędzy (nie musimy płacić za zamówione jedzenie), spożywanie sprawdzonych produktów

Z pewnością znajdziecie swoje własne wskazówki, które będą dla Was wspierające. Nagroda również może wyglądać u każdego inaczej
– u jednych sprawdzi się ogólne poczucie satysfakcji, inni z kolei zaplanują sobie konkretną nagrodę w postaci np. ulubionej przekąski czy też chwili na drobne przyjemności. Tempo budowanie nawyku również u każdego może być różne. Proces powstawania pętli zależy od kilku czynników. Ważna będzie ilość powtórzeń naszych zachowań – oczywiście im częściej po pojawieniu się wskazówki wykonujemy swój zwyczaj, tym szybciej utrwalamy nawyk. Zdecydowanie szybciej rozwiniemy takie nawyki, które zawierają przyjemne dla nas zachowania. Warto jest również zwrócić uwagę na porę dnia, która będzie na nas sprzyjająca (poleca się rozwijać nawyki rano) oraz na prostotę w naszej pętli nawyku.

Na koniec jeszcze jeden ważny aspekt – co w sytuacji, kiedy mamy już nawyk, ale jest on dla nas niekorzystny? Czy możemy zlikwidować „zły” nawyk? Jest to bardzo trudne i często daje skutek odwrotny. Próby np. rzucenia palenia czy całkowitej rezygnacji z jedzenia słodyczy mogą się skończyć efektem odwrotnym od zamierzonego. Możemy natomiast zamieniać niekorzystne dla nas nawyki na inne, lepsze, bardziej rozwojowe, zdrowsze. Warto przeanalizować co jest naszą wskazówką i nagrodą przy starych nawykach. Jeśli np. przy paleniu papierosów wskazówką jest sytuacja stresująca, bądź zmęczenie, a nagrodą po zapaleniu jest uspokojenie bądź chwilowa lepsza energia, to możemy sam zwyczaj (zachowanie) zamienić np. na posłuchanie jednej ulubionej piosenki lub wykonanie kilku ćwiczeń. Wskazówka pozostanie ta sama,
a muzyka bądź ćwiczenia mogą dać nam tę samą nagrodę – czyli przyjemne uczucie uspokojenia czy większą energię.

Zachęcam do wprowadzania dobrych dla Was nawyków i zastępowania tych „złych” korzystniejszymi. To nie będzie początkowo droga łatwa, ale długofalowo taki mechanizm działania przełoży się na efektywność działania, poczucie satysfakcji oraz lepsze życie.


Niech dobry nawyk będzie z Wami!

Kamila Kucharska-Wełna

Koordynator ds. Szkoleń

Źródła:

Charles Duhigg, Siła nawyku, 2014

https://krainanawykow.pl/cala-prawda-o-nawykac